Wuj Wojtek
- Wojtek Billip
- 8 wrz
- 1 minut(y) czytania
Wuj Wojtek z Wilna z tamtych lat,
z uśmiechem zagadkę nam dał:
Jaka najlepsza klima, Wojtuś, jest,
i śmiech mu poszedł w dal jak wiatr:
To "Four windows open, sixty miles per hour"
W prostocie tej piękno istniało
Uciekł przed cieniem, co za nim szedł
by wreszcie znaleźć cichy brzeg.
I choć to ciało zginęło w proch,
to Miłość, którą w sercu miał,
wciąż w nas rezonuje jak echo, jak duch,
jak Wuj Wojtek, co nas kochał i znał.
Bo w tej Mądrości, co ciągle trwa,
najprostsza prawda zawsze jest.
Sens życia, który w sercu tkwi,
jest tak jak klima for Sixty.
Wojciechowi Bohuszewiczowi, kochanemu Wujowi, bratu mojej Babci Hani te strofy poświęcam
Komentarze